przyjdź i przekonaj się
jestem kocham
Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Każdy z nas miał takie momenty, kiedy czuł się samotny, niezrozumiany, a może nawet opuszczony przez Boga.
Już niebawem będziemy obchodzić Święto Miłosierdzia Bożego. Święto w którym Pan Bóg chce nam na nowo przypomnieć, że wbrew temu co nam się nieraz wydaje, On jest i kocha. W tym roku, w tym dniu, chcemy zaproponować szczególną modlitwę za tych, którzy być może oddalili się od Boga lub czują się przez Niego opuszczeni.
Takie osoby są szczególnie bliskie sercu Boga, który przyszedł na ziemię, aby szukać i zbawić tych, którzy zaginęli.
Przed Niedzielą Miłosierdzia do naszych skrzynek pocztowych trafią ulotki z pytaniem: Nie wierzysz w Boga? On wierzy w Ciebie. Z tyłu ulotki będzie zaproszenie na spotkanie modlitewne w naszym sanktuarium, skierowane zwłaszcza do osób, które nie czują obecności Boga w swoim życiu.
Na pewno każdy z nas zna takie osoby. Nieraz martwimy się, że członkowie naszych rodzin się pogubili, a Pan Bóg stał się dla nich obojętny. Możemy je zaprosić na modlitwę w tym dniu, w którym Jezus pragnie okazać swoją bliskość i miłosierdzie każdemu człowiekowi. Obiecał to poprzez osobę św. siostry Faustyny.
Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że naszym zadaniem jest wychodzenie do wszystkich ludzi. Czasami może nam brakować odwagi, żeby świadczyć o miłości Pana Boga przed innymi. Jednak każdy z nas może ofiarować coś za te osoby. Wobec tego na wieczorną modlitwę w Niedzielę Miłosierdzia zapraszamy wszystkich parafian. Przecież każdy z nas, jeśli uważnie się rozejrzy, znajdzie tych którzy potrzebują naszej modlitwy.
Każda osoba, która tego wieczoru przyjdzie do kościoła przy drzwiach otrzyma czystą karteczkę, na której będzie mogła napisać imię osoby za którą chce się pomodlić, albo szczególną intencję, którą pragnie powierzyć Panu Bogu. Symbolem tej modlitwy będzie zapalenie świecy i ustawienie jej przed Najświętszym Sakramentem. Zapalone świece będą symbolizowały naszą modlitwę. Będą także prośbą o światło wiary dla wszystkich ludzi.
Modlitwa w naszej świątyni będzie trwała przez dwie godziny, od godz. 19.00 do 21.00. Zapraszamy, aby w tym czasie przynajmniej na chwilę zajść do kościoła i prosić Pana Boga o powrót do Niego zagubionych owiec, za które Jezus oddał swoje życie.
Gdyby nasi sąsiedzi pytali się o ulotki, możemy im wyjaśnić na czym polega zaproszenie i że są oni mile oczekiwani tego wieczoru w naszym sanktuarium.
Za kilka dni będzie Wielki Piątek, dzień w którym Kościół zachęca nas do praktyki postu. W poście jednoczymy się z tym, za kogo pościmy. Czując głód fizyczny, jednoczymy się z tymi, którzy zagłuszają na różne sposoby swój głód Pana Boga. Zwracamy się z prośbą, aby post w tym szczególnym dniu ofiarować w intencji tych osób, które dalekie są od Boga. Prośmy w ten sposób Pana, aby tegoroczna Pascha stała się dla nich przejściem do nowego życia.
Ostatnie słowa Jezusa na krzyżu, zapisane przez św. Mateusza brzmiały: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Mogą one wyrażać naszą tęsknotę za Bogiem, szczególnie w czasie ciemności i cierpienia. Mogą one także być wołaniem tych, którzy nie doświadczają obecności Boga w swoim życiu.
Jednak nie są to ostatnie słowa Jezusa. Wieczorem w dniu zmartwychwstania, zalęknionych uczniów Jezus pozdrowi słowami: Pokój wam! W ten sposób przypomni, że jest i że kocha.
Jezus przyszedł do wszystkich ludzi i oddał za nich życie, aby przypomnieć o miłości Boga. Umarł za każdego z nas. A przez swoje życie ukazał, że bardzo bliscy Jego sercu są ludzie zagubieni, poranieni i grzeszni. Do końca ich szukał, a przed śmiercią zdążył jeszcze przebaczyć skruszonemu łotrowi.
Także dzisiaj na nowo Jezus szuka każdego człowieka i pragnie go zbawić. NIech przypominają nam o tym tegoroczne Święta Paschalne i słowa bł. ks. Michała Sopoćki: widząc grzech bliźniego, mamy raczej modlić się o jego nawrócenie, a nie oburzać. Miłosierdzie Boże jest nieskończone.